zaloguj   |   załóż konto
poniedziałek, 3 maja 2021

Nie ma jednej recepty na sukces!

Ale można skupić się na tym co ważne, żeby rozkręcać słodką firmę skutecznie i z przyjemnością.


Wszyscy chcą godnie zarabiać na swoich wypiekach. No dobra, nie wszyscy. Niektórzy.

Joanna kiedyś marzyła o kawiarence w swoim rodzinnym mieście wyglądając przez okno w korporacji. Teraz, ślęcząc na onlajnowym townhallu, pod zamkniętymi powiekami coraz częściej widzi obraz gwarnego ogródka pełnego kwiatów i zapachu świeżo parzonej kawy. Przez ostatnie lata odłożyła trochę oszczędności, ale czy to wystarczy na inwestycję? I czy zdoła się utrzymać z prowadzenia kawiarni?

Basia zaczęła piec torty dla swoich dzieci, kiedy opiekowała się nimi na urlopie macierzyńskim. Potem coraz częściej ktoś prosił ją o przysługę, ale zgadzał się pokryć koszty składników. Teraz po nocach piecze dla znajomych (także tych z fejsbooka). Dolicza coś do kosztów składników, ale nie do końca czuje, żeby to miało sens. Jest zmęczona. Powtarza sobie, że w ten sposób doskonali się w pieczeniu i dekoracjach, ale boi się, że wkrótce przestanie jej to sprawiać radość. A rano trzeba wstać do prawdziwej pracy!

Ela całkiem nieźle zarabia na tortach okolicznościowych. Teraz dojrzała do otworzenia butikowej cukierni. Zna się już na sprzedaży (głównie przez Internet), organizacji pracy, ma stałych klientów. Ma już na tyle doświadczenia, żeby rozumieć ryzyko otworzenia nowej części działalności i stawiać sobie pytania, na które trzeba znaleźć odpowiedź. To trochę jakby zaczynać od nowa. Ekscytacja miesza się z niepewnością i przytłoczeniem natłokiem spraw.

Stefan, cukiernik-piekarz w trzecim pokoleniu, czuje, że się dusi zagniatając w nocy ciasto na pączki. Ma artystyczną duszę i ciągnie go do czegoś nowego. Marzy o lepieniu figurek i kwiatów cukrowych... ale kto to kupi?

Ania otwiera swoją słodką firmę "na dniach". Ma już wszystko w głowie poukładane, przetestowała przepisy, śledzi na Instagramie chyba z tysiąc kont, na których będzie się wzorować. Musi jeszcze tylko sprawdzić kilka technik dekoracji (ciągle pojawiają się nowe i trzeba być na bieżąco). Kiedy przyjaciółka po raz kolejny pyta kiedy w końcu będzie mogła ją polecać znajomym, staje się drażliwa i poddenerwowana. No właśnie, kiedy?

Każdy z nas jest w innym miejscu swojej drogi, z innego powodu chce zacząć zarabiać na słodkościach, każdy mierzy się z innymi trudnościami. Jedni mają pełne wsparcie bliskich; inni spotykają się z niezrozumieniem. Niektórzy uzbierali sporą sumkę na własną słodką firmę i chcą ruszyć w dużej skali; inni planują zacząć skromnie, od pieczenia kilku ciast w domowej kuchni. Jedni świetnie pieką, ale potrzebują wsparcia w sprzedaży; inni mają żyłkę biznesową, a słodkościami zajmują się tylko w ramach rodzinnych przyjęć. Znam też wiele osób, które czują, że nie chcą robić niczego innego, ale brak im pewności, czy sobie poradzą. No i ta odpowiedzialność za zdrowie klientów, sanepid, podatki, zus... to męczy chyba wszystkich ;)

Dlatego nie ma jednej, uniwersalnej odpowiedzi na żadne z pytań. Ile powinien kosztować tort? Jaki lokal będzie najlepszy? Lepiej piec w domu czy od razu coś wynająć? Rozwijać słodkie stoły czy otworzyć kawiarnię? Ile trzeba zainwestować? Jakie maszyny kupić? Czego się jeszcze nauczyć?

To co pomoże Joasi, Basi, Eli, Stefanowi i Ani to systematyczna praca nad szukaniem własnych odpowiedzi na pytania o zasoby, możliwości, marzenia i cele. Ale także ograniczenia, prawdopodobne przeszkody i pomysły, z których (na razie) warto zrezygnować. Łatwiej to robić mając do dyspozycji wyselekcjonowaną potrzebną wiedzę i narzędzia. Ale to nie wystarczy. Trzeba jeszcze zacząć realnie działać. Przyda się więc solidne wsparcie kogoś, kto doskonale rozumie po co to wszystko, widział mnóstwo sukcesów (oraz trochę porażek) i sprawdził różne opcje na własnych błędach.

Dlatego stworzyłam program mentoringowy w formie kursu online i nie mogę się doczekać pracy z pierwszą grupą. Ciekawa jestem jak pięknie będziemy się różnić, pokonywać trudności i rozwiązywać supełki, które powstrzymują nas przez realizacją śmiałych celów. Spotkamy się tam?

PS

Wszystkie postaci są fikcyjne, a wszelkie podobieństwo do osób żyjących jest przypadkowe.

Zdjęcie: Guille Álvarez na Unsplash



Komentarze (0)


Aby dodać swój komentarz - zaloguj się ».
Nie masz jeszcze konta? Załóż konto »

Agnieszka Klimczak

Podpowiadam (przyszłym) właścicielkom "słodkich" firm jak godnie zarabiać i prowadzić firmę w zgodzie ze sobą. Pomogłam już setkom pasjonatów i zawodowych cukierników. Jako praktykująca od lat nauczycielka i świetna słuchaczka, umiem wspierać w rozwoju i trafnie identyfikować potrzeby. Wiem, że rozwiązania idealne nie istnieją. Ale są drogi na skróty. Wiem które warto wybierać, a których lepiej unikać. Moją największą pasją jest dzielenie się tą wiedzą.
Przez kilkanaście lat własnej działalności gospodarczej (m.in. kawiarnia i pracownia tortów artystycznych) oraz dzięki doświadczeniu pracy na etacie, ukończonym studiom, kursom, szkoleniom, przeczytanym książkom i wnikliwej obserwacji rynku, zyskałam solidną wiedzę i potężną dawkę doświadczenia.
Byłam dyrektorką i nauczycielką Akademii tortownia.pl.
Jestem także autorką publikacji w branżowej prasie cukierniczej oraz wydawcą i redaktorką merytoryczną pierwszych w Polsce książek o dekoracjach cukierniczych.
Skończyłam studium podyplomowe Mazowiecka Akademia Firm Rodzinnych (Family Business Academy) w Szkole Biznesu Politechniki Warszawskiej.
Firmę tortownia.pl prowadzę od 2006 roku.

Więcej informacji o mnie...



W Akademii tortownia.pl prowadzi szkolenia:


Kurs online: SŁODKA FIRMA bez obaw przed formalnościami i konkurencją

Indywidualne konsultacje: zakładam słodką firmę




 Przeczytaj też:


Inspirujące KOLORY w dekoracji cukierniczej wg Lindy Smith

Polski tort w stylu angielskim

Zamieszanie w kolorach

Pańska skórka.

Skąd się wzięło Halloween?


Kategorie: słodkie opowieści



Szukaj

Kategorie
Autorzy

Agnieszka
Klimczak

Tadeusz
Branecki

Bożena
Sikoń

oraz goście »

Archiwum bloga